SCRUTATIO

Venerdi, 10 ottobre 2025 - Santi Dionigi e Compagni m. ( Letture di oggi)

Giobbe 16


font
BIBBIA RICCIOTTIBiblia Tysiąclecia
1 - Ma Giobbe rispose e disse:1 Hiob na to odpowiedział:
2 «Ho udito frequentemente tali cose: consolatori molesti siete tutti voi!2 Podobnie mówiono mi często. Zamiast koić, wszyscy dręczycie.
3 C'è forse un termine alle parole di vento, ovvero hai tu qualche fastidio a parlare?3 Czy koniec już pustym dźwiękom? Co skłania cię do mówienia?
4 Potrei anch'io parlare a modo di voialtri, e magari voi foste al posto mio!4 I ja bym przemawiał podobnie, ale gdy role zmienimy. Mowy bym do was układał, kiwałbym głową nad wami.
5 Anch'io vi consolerei a parole, e agiterei [superbamente] il mio capo su voialtri,5 Pocieszałbym was ustami, nie skąpiłbym słów współczucia.
6 vi conforterei con la mia bocca, e moverei le mie labbra a vostra compassione.6 Lecz cierpień nie stłumię słowami. Czy odejdą ode mnie, gdy zmilknę?
7 Ma che fare? Se parlo, non cessa il mio dolore, se taccio, non si diparte da me.7 Ach, teraz jestem zmęczony, zniszczyłeś me wszystkie dowody;
8 Ora poi il dolor mio m'ha oppresso, e tutte le mie membra sono ridotte a un nulla.8 ścisnąłeś mnie, mój świadek mi wrogiem, oskarża mnie moja słabość.
9 Le mie rughe mi testimoniano contro, e un mendace calunniatore si leva contro me e parla;9 Sroży się w gniewie i ściga, zgrzytając na mnie zębami. Wróg zmierzył mnie wzrokiem.
10 radunò egli il suo furore, e minacciandomi digrigna contro me i suoi denti; il mio nemico con occhi terribili mi guarda,10 Usta swe na mnie rozwarli, po twarzy mnie bili okrutnie, społem się przeciw mnie złączyli.
11 aprirono [le sue torme] contro me la lor bocca: mi percuotono ad ingiuria sulle guance, si saziano dei miei tormenti.11 Bóg mnie zaprzedał złoczyńcom, oddał mnie w ręce zbrodniarzy,
12 Mi ha imprigionato Dio in poter d'un perverso, e nelle mani degli empii mi ha consegnato:12 zburzył już moją beztroskę, chwycił za grzbiet i roztrzaskał, obrał mnie sobie za cel.
13 io, già felice, fui ad un tratto spezzato; m'afferrò egli per la nuca e m'ha infranto, m'ha posto come suo bersaglio,13 Łucznikami mnie zewsząd otoczył, nerki mi przeszył nieludzko, żółć moją wylał na ziemię.
14 m'ha assiepato con le sue lance, le mie reni ha trafitto senza pietà, ha sparso a terra le mie viscere:14 Wyłom czynił po wyłomie, jak wojownik natarł na mnie.
15 mi ha lacerato con ferite su ferite, piombò su me come un gigante.15 Przywdziałem wór na swe ciało, czołem w proch uderzyłem,
16 Un sacco ho io cucito sulla mia pelle, ho ricoperto di cenere la mia carne;16 oblicze czerwone od płaczu, w oczach już widzę pomrokę,
17 la mia faccia s'è gonfiata pel piangere, le mie palpebre si sono ottenebrate.17 choć rąk nie zmazałem występkiem i modlitwa moja jest czysta.
18 Tali cose ho sofferte senza che l'iniquità fosse nelle mie mani, e mentre indirizzavo a Dio preghiere pure.18 Ziemio, nie zakryj mej krwi, by krzyk ukojenia nie zaznał.
19 Oh terra, non ricoprire il mio sangue, e in te non trovi il mio grido un luogo di nascondimento!19 Teraz mój Świadek jest w niebie, Ten, co mnie zna, jest wysoko.
20 Ecco invero che nel cielo sta il mio testimonio, e il mio attestante è nell'eccelso.20 Gdy gardzą mną przyjaciele, zwracam się z płaczem do Boga,
21 I miei amici sono verbosi, [perciò] a Dio si volgono in pianto gli occhi miei;21 by rozsądził spór człowieka z Bogiem, jakby człowieka z człowiekiem.
22 e magari il giudizio fra l'uomo e Dio fosse tale, quale il giudizio fra il mortale e il suo compagno:22 Jeszcze upłynie lat kilka, nim pójdę, skąd nie ma powrotu.
23 poichè i brevi anni già passano, e su strada da cui non tornerò io cammino.