SCRUTATIO

Montag, 3 November 2025 - S. Martino de Porres ( Letture di oggi)

Ijob 11


font
EINHEITSUBERSETZUNG BIBELBiblia Tysiąclecia
1 Da antwortete Zofar von Naama und sprach:1 Wówczas zabrał głos Sofar z Naamy i tak rzekł:
2 Soll dieser Wortschwall ohne Antwort bleiben
und soll der Maulheld Recht behalten?
2 Czyż nie dostanie odprawy gaduła, a wymowny człowiek ma słuszność?
3 Dein Geschwätz lässt Männer schweigen,
du darfst spotten, ohne dass einer dich beschämt.
3 Czy mężowie zamilkną słysząc brednie, czy szyderstwo nie otrzyma nagany?
4 Du sagtest: Rein ist meine Lehre
und lauter war ich stets in deinen Augen.
4 Rzekłeś: Nauka moja czysta, niewinny jestem w Twych oczach.
5 O, dass Gott doch selber spräche,
seine Lippen öffnete gegen dich.
5 Lecz gdyby Bóg przemówił i zaczął z tobą rozmawiać,
6 Er würde dich der Weisheit Tiefen lehren,
dass sie wie Wunder sind für den klugen Verstand.
Wisse, dass Gott dich zur Rechenschaft zieht in deiner Schuld.
6 objawił ci tajniki rozumu, gdyż wieloraka to mądrość: poznałbyś, ile Bóg ci zapomniał.
7 Die Tiefen Gottes willst du finden,
bis zur Vollkommenheit des Allmächtigen vordringen?
7 Czy dosięgniesz głębin Boga, dotrzesz do granic Wszechmocnego?
8 Höher als der Himmel ist sie, was machst du da?
Tiefer als die Unterwelt, was kannst du wissen?
8 Wyższe nad niebo. Przenikniesz? Głębsze niż Szeol. Czy zbadasz?
9 Länger als die Erde ist ihr Maß,
breiter ist sie als das Meer.
9 Powierzchnią dłuższe od ziemi i szersze nawet od morza.
10 Wenn er daherfährt und gefangen nimmt,
wenn er zusammentreibt, wer hält ihn ab?
10 Gdy przechodzi, nakłada więzy, woła na sąd, kto zabroni?
11 Denn er kennt die falschen Leute,
sieht das Unrecht und nimmt es wahr.
11 Ludzie podstępni są Mu jawni, widzi zło, bo uważa.
12 Kommt denn ein Hohlkopf zur Besinnung,
wird ein Wildesel als ein Mensch geboren?
12 Lekkoduch niech się hamuje, a płochy niech wejdzie w siebie.
13 Wenn du selbst dein Herz in Ordnung bringst
und deine Hände zu ihm ausbreitest -
13 Gdy będziesz miał wierne serce, do Niego wzniesiesz swe ręce,
14 wenn Unrecht klebt an deiner Hand, entfern es
und lass nicht Schlechtigkeit in deinem Zelte wohnen! -,
14 gdy odsuniesz dłonie od występku i nie ścierpisz grzechu w namiocie -
15 dann kannst du makellos deine Augen erheben,
fest stehst du da und brauchst dich nicht zu fürchten.
15 to głowę podniesiesz: bez winyś; staniesz się mocnym: bez lęku.
16 Dann wirst du auch das Ungemach vergessen,
du denkst daran wie an Wasser, das verlief.
16 Cierpienie twe pójdzie w niepamięć, jak deszcz miniony je wspomnisz.
17 Heller als der Mittag erhebt sich dann dein Leben,
die Dunkelheit wird wie der Morgen sein.
17 Życie roztoczy swój blask jak południe, mrok się przemieni w poranek.
18 Du fühlst dich sicher, weil noch Hoffnung ist;
geborgen bist du, du kannst in Ruhe schlafen.
18 Pełen nadziei, ufności, odpoczniesz bezpiecznie strzeżony.
19 Du kannst dich lagern, ohne dass jemand dich schreckt,
und viele mühen sich um deine Gunst.
19 Nikt nie zakłóci spokoju, a wielu ci będzie schlebiało.
20 Doch der Frevler Augen verschmachten,
jede Zuflucht schwindet ihnen;
ihr Hoffen ist, das Leben auszuhauchen.
20 Lecz oczy występnych osłabną, nie znajdą dla siebie schronienia, ufność ich - wyzionąć ducha.