Numbers 22
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536
Gen
Exod
Lev
Num
Deut
Josh
Judg
Ruth
1 Sam
2 Sam
1 Kgs
2 Kgs
1 Chr
2 Chr
Ezra
Neh
Tob
Jdt
Esth
1 Macc
2 Macc
Job
Ps
Prov
Eccl
Cant
Wis
Sir
Isa
Jer
Lam
Bar
Ezek
Dan
Hos
Joel
Amos
Obad
Jon
Mic
Nah
Hab
Zeph
Hag
Zech
Mal
Matt
Mark
Luke
John
Acts
Rom
1 Cor
2 Cor
Gal
Eph
Phil
Col
1 Thess
2 Thess
1 Tim
2 Tim
Titus
Phlm
Heb
Jas
1 Pet
2 Pet
1 John
2 John
3 John
Jude
Rev
Confronta con un'altra Bibbia
Cambia Bibbia
| NEW JERUSALEM | Biblia Tysiąclecia |
|---|---|
| 1 The Israelites then set out and pitched their camp in the Plains of Moab, beyond the Jordan oppositeJericho. | 1 Potem Izraelici ruszyli dalej i rozbili namioty na równinach Moabu po drugiej stronie Jordanu, naprzeciw Jerycha. |
| 2 Balak son of Zippor saw all that Israel had done to the Amorites, | 2 Balak, syn Sippora, widział wszystko, co uczynił Izrael Amorytom. |
| 3 and Moab was terrified of the people, because there were so many of them. Moab was afraid of theIsraelites; | 3 Wtedy strach ogarnął Moab przed tym ludem, który był tak liczny, i lękał się Moab Izraelitów. |
| 4 he said to the elders of Midian, 'This horde wil soon have cropped everything round us as closely asan ox crops grass in the countryside.' Now Balak son of Zippor was king of Moab at the time. | 4 Rzekł więc Moab do starszych spośród Madianitów: Teraz to mnóstwo pożre wszystko wokół nas, jak wół żre trawę na polu. Wówczas królem Moabu był Balak, syn Sippora. |
| 5 He sent messengers to summon Balaam son of Beor, at Pethor on the River, in the territory of theAmawites, saying, 'Look, a people coming from Egypt has overrun the whole countryside; they have halted at myvery door. | 5 On też wysłał posłów do Balaama, syna Beora, do Petor nad Rzeką w kraju Ammawitów, aby go zaprosili tymi słowami: Oto lud, który wyszedł z Egiptu, okrył powierzchnię ziemi i osiadł naprzeciw mnie. |
| 6 I beg you come and curse this people for me, for they are stronger than I am. We may then be able todefeat them and drive them out of the country. For this I know: anyone you bless is blessed, anyone you curse isaccursed.' | 6 Przyjdź więc, proszę, i przeklnij mi ten lud, bo jest silniejszy ode mnie. Być może, uda się go pokonać i z kraju wypędzić. Wiem bowiem, że kogo ty błogosławisz, będzie błogosławiony, a kogo ty przeklniesz, będzie przeklęty. |
| 7 The elders of Moab and the elders of Midian set out, taking the fee for the divination with them. Theyfound Balaam and gave him Balak's message. | 7 Wybrali się więc starsi Moabitów wraz ze starszymi Madianitów w drogę, zaopatrzeni w dary dla wieszcza. Przybyli do Balaama i przekazali mu słowa Balaka. |
| 8 He said to them, 'Stay the night here, and I wil answer as Yahweh directs me.' So the chiefs of Moabstayed with Balaam. | 8 On zaś im odpowiedział: Pozostańcie tu na noc, a potem dam wam odpowiedź według tego, co mi Pan powie. Pozostali więc książęta Moabitów u Balaama. |
| 9 God came to Balaam and said, 'Who are these men staying with you?' | 9 Przyszedł Bóg do Balaama i rzekł: Cóż to za mężowie są u ciebie? |
| 10 Balaam said to God, 'Balak son of Zippor, king of Moab, has sent me this message, | 10 Balaam odpowiedział Bogu: Balak, syn Sippora, król Moabitów, przysłał do mnie wiadomość: |
| 11 "Look, a people coming from Egypt has overrun the whole countryside. Come now and curse themfor me; I may then be able to defeat them and drive them out." ' | 11 Oto lud, który wyszedł z Egiptu, okrył powierzchnię ziemi. Przyjdź, a przeklnij ich, abym mógł z nimi walczyć i wypędzić ich. |
| 12 God said to Balaam, 'You are not to go with them. You are not to curse the people, for they areblessed.' | 12 Na to rzekł Bóg do Balaama: Nie możesz iść z nimi i nie możesz tego ludu przeklinać, albowiem jest on błogosławiony. |
| 13 In the morning Balaam got up and said to the chiefs sent by Balak, 'Go back to your country, forYahweh wil not let me go with you.' | 13 Gdy powstał Balaam następnego poranka, rzekł do książąt Balaka: Wracajcie do swego kraju, gdyż Pan nie dozwolił mi iść z wami. |
| 14 So the chiefs of Moab got up, went back to Balak and said, 'Balaam refuses to come with us.' | 14 Powstali wtedy książęta Moabu i przyszli do Balaka donosząc mu: Nie zgodził się Balaam pójść z nami. |
| 15 And again Balak sent chiefs, more numerous and more renowned than the first. | 15 Wtedy Balak posłał raz jeszcze książąt liczniejszych i bardziej dostojnych niż tamci. |
| 16 They came to Balaam and said, 'A message from Balak son of Zippor, "Now do not refuse to cometo me. | 16 Skoro oni przybyli do Balaama, rzekli mu: Tak mówi Balak, syn Sippora: Nie wzbraniaj się przyjść do mnie. |
| 17 I wil load you with honours and do whatever you say. I beg you come and curse this people for me."' | 17 Wynagrodzę cię hojnie i wszystko uczynię, cokolwiek mi powiesz. Przyjdźże więc i przeklnij mi ten lud! |
| 18 In reply, Balaam said to Balak's envoys, 'Even if Balak gave me his house ful of silver and gold, Icould not go against the order of Yahweh my God in anything, great or smal . | 18 Balaam odpowiedział sługom Balaka tymi słowami: Choćby mi Balak dawał tyle srebra i złota, ile pałac jego pomieści, to przecież nie mogę przekroczyć rozkazu Pana, Boga [mojego], zarówno w małych rzeczach, jak i wielkich. |
| 19 Now please stay the night here yourselves, and I wil learn what else Yahweh has to tel me.' | 19 Pozostańcie jednak przez noc, a zobaczę, co Pan tym razem mi powie. |
| 20 God came to Balaam during the night and said to him, 'Have not these men come to summon you?Get up, go with them, but do only what I tel you to do.' | 20 W nocy przyszedł Bóg do Balaama i rzekł mu: Skoro mężowie ci przyszli, aby cię zabrać, wstań, a idź z nimi, lecz uczynisz tylko to, co ci powiem. |
| 21 Balaam got up and saddled his donkey and set out with the chiefs of Moab. | 21 Wstał więc Balaam rano, osiodłał swoją oślicę i pojechał z książętami Moabu. |
| 22 His going kindled Yahweh's anger, and the angel of Yahweh took his stand on the road to bar hisway. Balaam was riding his donkey and his two servants were with him. | 22 Jego wyjazd rozpalił gniew Pana i anioł Pana stanął na drodze przeciw niemu, by go zatrzymać. On zaś w towarzystwie dwóch sług jechał na swojej oślicy. |
| 23 Now the donkey saw the angel of Yahweh standing in the road with a drawn sword in his hand, andshe turned off the road into the open country. Balaam then struck the donkey to turn her back onto the road. | 23 Gdy oślica zobaczyła anioła Pana stojącego z wyciągniętym mieczem na drodze, zboczyła z drogi i poszła w pole. Balaam uderzył ją, chcąc zawrócić na właściwą drogę. |
| 24 The angel of Yahweh then went and stood on a narrow path among the vineyards, with a wall to theright and a wal to the left. | 24 Wtedy stanął anioł Pana na ciasnej drodze między winnicami, a mur był z jednej i z drugiej strony. |
| 25 The donkey saw the angel of Yahweh and scraped against the wal , scraping Balaam's foot againstit, so he struck her again. | 25 Gdy oślica zobaczyła anioła Pana, przyparła do muru i przytarła nogę Balaama do tego muru, a on ponownie zaczął bić oślicę. |
| 26 The angel of Yahweh then moved and stood in a place so narrow that there was no room to passeither to right or left. | 26 Anioł posunął się dalej i stanął w miejscu tak ciasnym, że nie było można go wyminąć ani z prawej, ani też z lewej strony. |
| 27 When the donkey saw the angel of Yahweh, she lay down under Balaam. Balaam flew into a rageand struck the donkey with his stick. | 27 Gdy oślica ujrzała znowu anioła Pana, położyła się pod Balaamem. Rozgniewał się więc Balaam bardzo i zaczął okładać oślicę kijem. |
| 28 Yahweh then gave the donkey the power to talk, and she said to Balaam, 'What harm have I doneyou, for you to strike me three times like this?' | 28 Wówczas otworzył Pan usta oślicy, i rzekła do Balaama: Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy? |
| 29 Balaam answered the donkey, 'Because you have been making a fool of me! If I had been carryinga sword, I should have killed you by now.' | 29 Balaam odpowiedział oślicy: Dlatego, żeś sobie drwiła ze mnie. Gdybym tak miał miecz w ręku, już bym cię zabił! |
| 30 The donkey said to Balaam, 'Am I not your donkey, and have I not been your mount all your life?Have I ever behaved like this with you before?' 'No,' he replied. | 30 Oślica jednak rzekła do Balaama: Czyż nie jestem twoją oślicą, na której jeździsz, odkąd jesteś, aż po dzień dzisiejszy? Czyż miałam zwyczaj czynić ci coś podobnego? Odpowiedział: Nie! |
| 31 Yahweh then opened Balaam's eyes and he saw the angel of Yahweh standing in the road with adrawn sword in his hand; and he bowed his head and threw himself on his face. | 31 Wtedy otworzył Pan oczy Balaama i zobaczył on anioła Pana, stojącego na drodze z obnażonym mieczem w ręku. Ukląkł więc i oddał pokłon twarzą do ziemi. |
| 32 And the angel of Yahweh said to him, 'Why did you strike your donkey three times like that? I myselfhad come to bar your way; while I am here your road is blocked. | 32 Anioł zaś Pana rzekł do niego: Czemu aż trzy razy zbiłeś swoją oślicę? Ja jestem tym, który przyszedł, aby ci bronić przejazdu, albowiem droga twoja jest dla ciebie zgubna. |
| 33 The donkey saw me and turned aside because of me three times. You are lucky she did turn aside,or I should have kil ed you by now, though I would have spared her.' | 33 Oślica ujrzała mnie i trzy razy usunęła się z drogi. Gdyby się nie usunęła, byłbym cię dawno zabił, a ją przy życiu zostawił. |
| 34 Balaam said to the angel of Yahweh, 'I have sinned. I did not know you were standing in the road tostop me. But if what I am doing displeases you, I wil go home again.' | 34 Rzekł więc Balaam do anioła Pana: Zgrzeszyłem. Nie wiedziałem, że ty stanąłeś przeciwko mnie na drodze. Teraz jednak, gdy wiem, że ci się droga moja nie podoba, chcę wracać. |
| 35 The angel of Yahweh said to Balaam, 'Go with these men, but say only what I tel you to say.' SoBalaam went on with the chiefs sent by Balak. | 35 Lecz anioł Pana rzekł do Balaama: Idź z tymi mężami, ale nie mów nic innego ponad to, co ci powiem. Poszedł więc Balaam z książętami Balaka. |
| 36 Balak learned that Balaam was coming and went out to meet him, in the direction of Ar in Moab, atthe Arnon frontier on the country's furthest boundary. | 36 Gdy usłyszał Balak, że Balaam się zbliża, wyszedł naprzeciw niego aż do Ir-Moab, które leży nad Arnonem, na samej granicy kraju. |
| 37 Balak said to Balaam, 'Did I not send messengers to summon you? Why did you not come to me?Did you think, perhaps, I could confer no honours on you?' | 37 Balak rzekł do Balaama: Czyż nie posyłałem już po ciebie, by cię przywołać? Czemu nie przybyłeś? Czyż nie mogę hojnie ci zapłacić? |
| 38 Balaam said to Balak, 'I have come to you after al . I suppose you know I cannot say anything on myown? The words God puts into my mouth are what I shall say.' | 38 Balaam jednak oświadczył Balakowi: Przecież teraz przybyłem do ciebie. Czy rzeczywiście mogę coś oznajmić? Będę mówił tylko te słowa, które Bóg włoży w moje usta. |
| 39 Balaam set out with Balak. They came to Kiriath-Huzoth. | 39 I poszedł Balaam z Balakiem, i przybyli do Kiriat-Chusot. |
| 40 Balak sacrificed oxen and sheep, and offered portions to Balaam and the chiefs who were with him. | 40 Balak złożył w ofierze woły i owce i [część] z tego posłał Balaamowi i książętom, którzy z nim przyszli. |
| 41 Next morning Balak took Balaam and brought him up to Bamoth-Baal, from where he could see theedge of the camp. | 41 Na drugi dzień zabrał Balak Balaama i zaprowadził na Bamot-Baal, skąd było widać kraniec [obozu] ludu [izraelskiego]. |
ITALIANO
ENGLISH
ESPANOL
FRANCAIS
LATINO
PORTUGUES
DEUTSCH
MAGYAR
Ελληνική
לשון עברית
عَرَبيْ