SCRUTATIO

Mercoledi, 15 ottobre 2025 - Santa Teresa d´Avila ( Letture di oggi)

ІІ Царів 7


font
БібліяBiblia Tysiąclecia
1 Тоді Єлисей сказав: «Слухайте слово Господнє: Так говорить Господь: Завтра о цій добі міра питльованої муки буде в брамі у Самарії по одному шеклю й дві міри ячменю по одному шеклю.»1 Elizeusz zaś odpowiedział: Posłuchajcie słowa Pańskiego! Tak mówi Pan: Jutro o tej samej porze jedna sea najczystszej mąki będzie za jednego sykla, dwie sea jęczmienia też za jednego sykla - w bramie Samarii.
2 Осаул же, що на його руку спирався цар, відповів Божому чоловікові: «Навіть якби Господь поробив отвори в небі, чи це могло б статись?» А Єлисей сказав: «Побачиш своїми очима, та не їстимеш.»2 W odpowiedzi na to tarczownik, na którego ramieniu król się wspierał, rzekł do męża Bożego: Chociażby nawet Pan zrobił okna w niebiosach, czy mogłoby spełnić się to słowo? Odpowiedział [Elizeusz]: Ty właśnie ujrzysz to swoimi oczami, lecz jeść z tego nie będziesz!
3 Чотири чоловіки, — тому що прокажені, були при вході в брамі, — казали вони один одному: «Чого нам тут сидіти та дожидати смерти?3 Czterech trędowatych znajdowało się u wejścia bramy. Jeden do drugiego powiedział: Po cóż tutaj siedzimy, aż pomrzemy?
4 Коли відважимось увійти в місто, голод у місті, й ми там помремо; коли зостанемось тут, теж помремо; тож ходіте, та перейдім в арамійський табір; зоставлять нас живими, то житимемо; а повбивають, то помремо.»4 Jeżeli powiemy: Chodźmy do miasta - a w mieście panuje głód - to tam umrzemy. Jeżeli zaś zostaniemy tutaj, również umrzemy. A teraz - nuże - zbiegnijmy do obozu aramejskiego. Jeżeli nas pozostawią przy życiu, to będziemy żyli. Jeżeli zaś nas zabiją, to umrzemy.
5 Встали вони смерком, щоб іти в арамійський табір, і підійшли до краю арамійського табору, — аж там нікого!5 Powstali zatem o zmierzchu, aby wejść do obozu aramejskiego. Dotarli aż do krańca obozu aramejskiego: a oto nie było tam nikogo.
6 Господь бо зробив так, що в арамійському таборі розляглося тупотіння коней, гуркіт колісниць та шум великого війська, так що арамії казали один до одного: «Певно ізраїльський цар найняв хеттитських та єгипетських царів, щоб прийшли й напали на нас.»6 Pan bowiem sprawił, że w obozie aramejskim usłyszano turkot rydwanów, tętent koni i wrzawę ogromnego wojska, tak iż mówili jeden do drugiego: Oto król izraelski najął przeciwko nam królów chetyckich i królów egipskich, aby ruszyli przeciwko nam.
7 І кинулися смерком утікати, зоставивши свої намети, коней і ослів, — увесь табір, як стояв, — та й повтікали, аби вихопитися з душею.7 Powstali więc [Aramejczycy] i uciekli o zmierzchu, zostawiając swoje namioty, swoje konie, swoje osły, obóz - tak jak był - i uciekli, aby ratować życie.
8 Як же ті прокажені прийшли до краю табору, увійшли вони в один намет і, наївшись та напившись, набрали срібла, золота й одежі та й вийшли те поховати. Потім повернулись, увійшли в Другий намет і там набрали й вийшли, щоб сховати.8 Owi trędowaci zaś dotarli aż do krańca obozu, weszli do jakiegoś namiotu, jedli i pili. Następnie wynieśli stamtąd srebro, złoto i ubrania, które poszli ukryć. Potem wrócili, weszli do innego namiotu, unieśli stamtąd łup, który poszli ukryć.
9 Далі ж кажуть один одному: «Не так ми зробимо! Цей день — день доброї новини. Коли мовчатимемо й чекатимемо, поки розвидниться, нас покарають. Ходімо зараз же й сповістімо про це в царському палаці.»9 Wtedy powiedział jeden do drugiego: Nie postępujemy właściwie. Dzień dzisiejszy jest dniem radosnej nowiny, a my milczymy. Jeżeli będziemy zwlekali aż do brzasku porannego, to spotka nas kara. Nuże, chodźmy teraz i zanieśmy wieść do pałacu królewskiego.
10 Прийшли вони, прикликали міську сторожу й розповіли їм: «Ми ходили в арамійський табір, та там нема нікого, не чути голосу людського, а тільки коні та осли поприв’язувані, й намети, як були.»10 Poszli tam, zawołali na straże miasta i oznajmili im: Weszliśmy do obozu aramejskiego, lecz nie ma tam nikogo, nawet nie słychać żadnego głosu ludzkiego, tylko konie na uwięzi, osły na uwięzi i namioty - tak jak były.
11 Тоді сторожа загукала, й перейшла вість до середини в царський палац.11 Strażnicy nawołując się zanieśli wieść do wnętrza pałacu królewskiego.
12 Підвівся цар серед ночі й каже своїм слугам: «Я вам скажу, що арамії нам зробили: вони знають, що ми голодуємо, от і покинули табір, щоб сховатись у полі, та й думають: Як повиходять з міста, захопимо їх живцем і ввійдем у місто.»12 Król wstał w nocy i powiedział do sług swoich: Chcę wam wyjaśnić, co knują Aramejczycy przeciwko nam. Wiedzą, że głodujemy. Dlatego wyszli z obozu, aby się ukryć na polu, mówiąc: Kiedy wyjdą z miasta, przychwycimy ich żywych i wtargniemy do miasta.
13 Один же з його слуг відповів: «Нехай візьмуть 5 коней, що тут іще зостались, — як з ними щось станеться, загинуть, як і всі інші, що погинули з голоду, — та пошлімо їх на розвідини.»13 Jeden ze sług jego odpowiedział: Niechże wezmą pięć koni z tych, które tu żywe pozostały - będzie z nimi tak, jak z całym mnóstwem Izraela, które ginie - poślijmy i zróbmy wywiad.
14 Взяли дві пари коней, і цар послав їх до араміїв з наказом: «Ідіте й роздивітесь!»14 Wzięto więc dwa rydwany z końmi, które król wysłał za wojskiem aramejskim, polecając: Jedźcie i badajcie!
15 І пішли вони за ними аж до Йордану, аж ось уся дорога встелена одежою та знаряддям, що покинули арамії, як зо страху втікали. Повернулись посланці та й донесли про те цареві.15 Ruszyli za nimi aż do Jordanu. Oto cała droga pełna była szat i broni, które Aramejczycy porzucili podczas swej ucieczki. Posłańcy wrócili i powiadomili króla.
16 Тоді вийшов народ і розграбував арамійський табір: міра питльованої муки була по шеклю, і 2 міри ячменю по шеклю, за словом Господнім.16 Wówczas lud wyszedł i złupił obóz aramejski. Wtedy jedna sea najczystszej mąki kosztowała jednego sykla, dwie sea jęczmienia też jednego sykla - według słowa Pańskiego.
17 Цар поставив того осаула, що на його лікоть спирався, вартовим при брамі, але народ розтоптав його на воротях, і він помер, за словом Божого чоловіка, що сказав, як прийшов був до нього цар.17 Król rozkazał, żeby tarczownik - na którego ramieniu się wspierał - sprawował nadzór w bramie. Lecz tłum zadeptał go w bramie na śmierć - tak jak przepowiedział mąż Boży, który mówił w chwili przyjścia króla do niego.
18 І справді, коли Божий чоловік сказав був цареві: «Завтра, о цій порі в брамі у Самарії 2 міри ячменю будуть по одному шеклю, а одна міра питльованої муки по одному шеклю,»18 Kiedy bowiem mąż Boży powiedział do króla: Jutro o tej samej porze dwie sea jęczmienia będą za jednego sykla, a jedna sea najczystszej mąki za jednego sykla - w bramie Samarii,
19 то осаул відповів Божому чоловікові: «Навіть якби Господь поробив отвори в небі, чи це могло б статись?» А Єлисей сказав: «Побачиш своїми очима, та з того не їстимеш.»19 to tarczownik odpowiedział mężowi Bożemu: Chociażby nawet Pan zrobił okna w niebiosach, czy mogłoby się spełnić to słowo? On zaś rzekł: Ty właśnie ujrzysz to swoimi oczami, lecz jeść z tego nie będziesz.
20 Так і сталось із ним, бо народ розтоптав його в воротях, і він помер.20 I tak się z nim stało. Zadeptał go bowiem tłum w bramie na śmierć.