SCRUTATIO

Domenica, 12 ottobre 2025 - Nostra Signora del Pilar ( Letture di oggi)

Księga Mądrości 2


font

1Mylnie rozumując, mówili sobie: Nasze życie jest krótkie i smutne. Nie ma lekarstwa na śmierć człowieczą, nie znamy nikogo, kto by wrócił z Otchłani.2Urodziliśmy się niespodzianie i potem będziemy, jakby nas nigdy nie było. Dech w nozdrzach naszych jak dym, myśl jak iskierka z uderzeń serca naszego:3gdy ona zgaśnie, ciało obróci się w popiół, a duch się rozpłynie jak niestałe powietrze.4Imię nasze pójdzie z czasem w niepamięć i nikt nie wspomni naszych poczynań. Przeminie życie nasze jakby ślad obłoku i rozwieje się jak mgła, ścigana promieniami słońca i żarem jego przybita.5Czas nasz jak cień przemija, śmierć nasza nie zna odwrotu: pieczęć przyłożono, i nikt nie powraca.6Nuże więc! Korzystajmy z tego, co dobre, skwapliwie używajmy świata w młodości!7Upijmy się winem wybornym i wonnościami i niech nam nie ujdą wiosenne kwiaty:8uwijmy sobie wieniec z róż, zanim zwiędną.9Nikogo z nas braknąć nie może w swawoli, wszędzie zostawmy ślady uciechy: bo to nasz dział, nasze dziedzictwo!10Udręczmy sprawiedliwego biedaka, nie oszczędźmy wdowy ani wiekowej siwizny starca nie uczcijmy!11Nasza siła będzie nam prawem sprawiedliwości, bo to, co słabe, gani się jako nieprzydatne.12Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów.13Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim.14Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry,15bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne.16Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem.17Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu.18Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników.19Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości.20Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo - jak mówił - będzie ocalony.21Tak pomyśleli - i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła.22Nie pojęli tajemnic Bożych, nie spodziewali się nagrody za prawość i nie docenili odpłaty dusz czystych.23Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej własnej wieczności.24A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.