Книга Екклесиаста 4
123456789101112
Быт
Исх
Лев
Чис
Втор
ИсНав
Суд
Руфь
1Цар
2Цар
3Цар
4Цар
1Пар
2Пар
1Езд
Неем
Тов
Иудифь
Есф
1Макк
2Макк
Иов
Пс
Притчи
Еккл
Песн
Прем.Сол.
Сирах
Ис
Иер
Плач
Вар
Иез
Дан
Ос
Иоиль
Амос
Авд
Иона
Мих
Наум
Авв
Соф
Агг
Зах
Мал
Мф
Мк
Лк
Ин
Деян
Рим
1Кор
2Кор
Гал
Еф
Фил
Кол
1Фес
2Фес
1Тим
2Тим
Тит
Филим
Евр
Иак
1Петр
2Петр
1Ин
2Ин
3Ин
Иуд
Откр
3Макк
3Езд
Confronta con un'altra Bibbia
Cambia Bibbia
Библия Синодальный перевод | Biblia Tysiąclecia |
---|---|
1 И обратился я и увидел всякие угнетения, какие делаются под солнцем: и вот слезы угнетенных, а утешителя у них нет; и в руке угнетающих их--сила, а утешителя у них нет. | 1 A dalej widziałem wszystkie uciski, jakie pod słońcem się zdarzają. I oto: łzy uciśnionych, a nie ma, kto by ich pocieszył: ręka ciemięzców twarda, a nie ma pocieszyciela. |
2 И ублажил я мертвых, которые давно умерли, более живых, которые живут доселе; | 2 Więc za szczęśliwych uznałem umarłych, którzy dawno już zeszli, od żyjących, których życie jeszcze trwa; |
3 а блаженнее их обоих тот, кто еще не существовал, кто не видал злых дел, какие делаются под солнцем. | 3 za szczęśliwego zaś od jednych i drugich uznałem tego, co jeszcze wcale nie istnieje ani nie widział spraw niegodziwych, jakie się dzieją pod słońcem. |
4 Видел я также, что всякий труд и всякий успех в делах производят взаимную между людьми зависть. И это--суета и томление духа! | 4 Zobaczyłem też, że wszelki trud i wszelkie powodzenie w pracy rodzi u bliźniego zazdrość. I to jest marność i pogoń za wiatrem. |
5 Глупый [сидит], сложив свои руки, и съедает плоть свою. | 5 Głupiec zakłada swe ręce i zjada swe własne ciało. |
6 Лучше горсть с покоем, нежели пригоршни с трудом и томлением духа. | 6 Lepsza jest jedna garść pokoju niż dwie garści bogactw i pogoń za wiatrem. |
7 И обратился я и увидел еще суету под солнцем; | 7 I inną jeszcze widziałem marność pod słońcem: |
8 [человек] одинокий, и другого нет; ни сына, ни брата нет у него; а всем трудам его нет конца, и глаз его не насыщается богатством. 'Для кого же я тружусь и лишаю душу мою блага?' И это--суета и недоброе дело! | 8 oto jest ktoś sam jeden, a nie ma drugiego, i syna nawet ni brata nie ma żadnego - a nie ma końca wszelkiej jego pracy, i oko jego nie syci się bogactwem: Dla kogóż to się trudzę i duszy swej odmawiam rozkoszy? To również jest marność i przykre zajęcie. |
9 Двоим лучше, нежели одному; потому что у них есть доброе вознаграждение в труде их: | 9 Lepiej jest dwom niż jednemu, gdyż mają dobry zysk ze swej pracy. |
10 ибо если упадет один, то другой поднимет товарища своего. Но горе одному, когда упадет, а другого нет, который поднял бы его. | 10 Bo gdy upadną, jeden podniesie drugiego. Lecz samotnemu biada, gdy upadnie, a nie ma drugiego, który by go podniósł. |
11 Также, если лежат двое, то тепло им; а одному как согреться? | 11 Również, gdy dwóch śpi razem, nawzajem się grzeją; jeden natomiast jakże się zagrzeje? |
12 И если станет преодолевать кто-либо одного, то двое устоят против него: и нитка, втрое скрученная, нескоро порвется. | 12 A jeśli napadnie ich jeden, to dwóch przeciwko niemu stanie; a powróz potrójny niełatwo się zerwie. |
13 Лучше бедный, но умный юноша, нежели старый, но неразумный царь, который не умеет принимать советы; | 13 Lepszy młodzieniec ubogi, lecz mądry, od króla starego, ale głupiego, co już nie umie korzystać z rad. |
14 ибо тот из темницы выйдет на царство, хотя родился в царстве своем бедным. | 14 Wszak i król wyszedł z łona matki, i mimo swej godności królewskiej urodził się biednym. |
15 Видел я всех живущих, которые ходят под солнцем, с этим другим юношею, который займет место того. | 15 Widziałem, jak wszyscy żyjący, co chodzą pod słońcem, stanęli przy młodzieńcu, drugim po królu, który miał zająć jego miejsce. |
16 Не было числа всему народу, который был перед ним, хотя позднейшие не порадуются им. И это--суета и томление духа! | 16 Nieprzeliczony był cały lud, na którego czele on stanął. Ale późniejsi też nie będą z niego zadowoleni. Bo także i to jest marność i pogoń za wiatrem. |
17 Zważaj na krok swój, gdy idziesz do domu Bożego. Zbliżyć się, aby słuchać, jest rzeczą lepszą niż ofiara głupców, bo ci nie mają rozumu, dlatego źle postępują. |