SCRUTATIO

Venerdi, 10 ottobre 2025 - San Daniele m. ( Letture di oggi)

1 Księga Machabejska 2


font

1W tym czasie powstał Matatiasz, syn Jana, syna Symeona, kapłan z pokolenia Joariba z Jerozolimy, który mieszkał w Modin.2Miał on pięciu synów: Jana, który miał przydomek Gaddi,3Szymona, który miał przydomek Tassi,4Judę, który miał przydomek Machabeusz,5Eleazara, który miał przydomek Auaran, i Jonatana, który miał przydomek Apfus.6Kiedy zobaczył on świętokradztwa, które się działy między ludem w Judzie i w Jerozolimie,7powiedział: Biada mi! Dlaczego się urodziłem? Czy po to, żeby oglądać upadek mego narodu i upadek Świętego Miasta? Oto zasiedli tam po to, żeby wydać je w ręce nieprzyjaciół, a świątynię w ręce cudzoziemców.8Świątynia stała się podobna do człowieka bez czci,9a wspaniałe jej naczynia zabrano do niewoli. Niemowlęta jego mordowano na ulicach, a młodzieńcy padali pod nieprzyjacielskim mieczem.10Jakiż naród nie rozciągał nad nim władzy i siłą nie zabierał z niego łupów!11Wszystkie jego ozdoby zrabowano: niegdyś wolne - stało się niewolnikiem.12I oto wniwecz obrócona jest świętość nasza, piękność nasza i chwała nasza, a poganie je zbezcześcili.13Na cóż więc nam jeszcze życie?14Matatiasz i jego synowie rozdarli swoje szaty, włożyli na siebie wory i gorzko płakali.15Wtedy do miasta Modin przybyli królewscy wysłańcy, którzy zmuszali do odstępstwa przez uczestnictwo w składaniu ofiary.16Wielu spomiędzy Izraelitów przyszło do nich. Gdy jednak zebrali się Matatiasz i jego synowie,17wtedy królewscy wysłańcy zwrócili się do Matatiasza słowami: Ty jesteś zwierzchnikiem, sławnym i wielkim w tym mieście, a powagę twoją umacniają synowie i krewni.18Teraz więc ty pierwszy przystąp i wykonaj to, co jest polecone w królewskim dekrecie, tak jak to uczyniły już wszystkie narody, a nawet mieszkańcy Judy i ci, którzy pozostali w Jerozolimie. Za to ty i synowie twoi będziecie należeli do królewskich przyjaciół, ty i synowie twoi będziecie zaszczytnie obdarzeni srebrem, złotem i innymi darami.19Na to jednak Matatiasz odpowiedział donośnym głosem: Jeżeli nawet wszystkie narody, które mieszkają w państwie podległym królewskiej władzy, na znak posłuszeństwa swemu królowi odstąpiły od kultu swych ojców i zgodziły się na jego nakazy,20to jednak ja, moi synowie i moi krewni będziemy postępowali zgodnie z przymierzem, które zawarli nasi ojcowie.21Niech nas Bóg broni od przekroczenia prawa i jego nakazów!22Królewskim rozkazom nie będziemy posłuszni i od naszego kultu nie odstąpimy ani na prawo, ani na lewo.23Zaledwie skończył mówić te słowa, pewien człowiek, Judejczyk, przystąpił do ołtarza w Modin, ażeby złożyć ofiarę, zgodnie z królewskim dekretem.24Gdy zobaczył to Matatiasz, zapłonął gorliwością i zadrżały mu nerki, i zawrzał gniewem, który był słuszny. Pobiegł więc i zabił tamtego obok ołtarza.25Zabił wtedy także królewskiego urzędnika, który zmuszał do składania ofiar, ołtarz zaś rozwalił.26Zapałał gorliwością o Prawo i tak uczynił jak Finees Zambriemu, synowie Saloma.27Wtedy też Matatiasz zaczął w mieście wołać donośnym głosem: Niech idzie za mną każdy, kto płonie gorliwością o Prawo i obstaje za przymierzem.28Potem zaś on sam i jego synowie uciekli w góry, pozostawiając w mieście wszystko, co tylko posiadali.29Wtedy wielu z ludzi, którzy szukali tego, co sprawiedliwie i słuszne, udało się na pustynię i tam przebywało30razem ze swoimi dziećmi, żonami i bydłem. Wszystko bowiem, co złe, zwaliło się na nich.31Do urzędników zaś królewskich i do wojska, które było w Jerozolimie, w Mieście Dawidowym, doniesiono, że ludzie, którzy wzgardzili królewskim rozkazem, poszli na pustynię do jaskiń.32Wielu więc udało się za nimi w pościg, a kiedy ich napotkali, rozłożyli się obozem naprzeciwko nich. Potem rozpoczynali z nimi walkę w dzień szabatu.33Mówili do nich: Dość już! Wyjdźcie i uczyńcie to, co głosi królewski rozkaz, a będziecie żyli.34Odpowiedzieli: Nie wyjdziemy, nie będziemy robili tego, co głosi królewski rozkaz, i nie znieważymy szabatu.35Zaraz więc tamci zaczęli walczyć przeciwko nim.36Oni jednak ani im nie odpowiedzieli, ani kamieniami na nich nie rzucali, ani nawet jaskiń nie zatarasowali.37Mówili tylko: Umrzyjmy wszyscy z czystym sumieniem! Niebo i ziemia są naszymi świadkami, że wy niesprawiedliwie nas mordujecie.38Natarli tamci na nich w czasie walki prowadzonej w szabat, tak że zostali oni pozabijani, a także ich żony, dzieci - blisko tysiąc ludzi - i bydło.39Kiedy Matatiasz i jego przyjaciele dowiedzieli się o tym, bardzo ich opłakiwali,40a jeden do drugiego mówił: Jeżeli wszyscy będziemy tak postępowali jak nasi bracia i w szabat nie będziemy walczyć z poganami o nasze życie i nasze ustawy, to teraz bardzo szybko zgładzą nas z ziemi.41Tego więc dnia postanowili: Jeśliby jakikolwiek człowiek w dzień sobotni wyszedł walczyć przeciwko nam, my będziemy z nim walczyli, żebyśmy nie zginęli wszyscy, tak jak zginęli nasi bracia w jaskiniach.42Wtedy przyłączyło się do nich zgromadzenie asydejczyków. Izraelici mocni i odważni, z których każdy dobrowolnie stanął w obronie Prawa.43Wszyscy również, którzy uciekali od złego, przyłączyli się do nich i wzmocnili ich.44W ten sposób utworzyli on wojsko i w gniewie uderzyli na grzeszników, a w swej zapalczywości - na ludzi wiarołomnych; reszta zaś szukała ratunku w ucieczce do pogan.45Matatiasz i jego przyjaciele obchodzili wszystkie miejscowości i rozwalali ołtarze46oraz obrzezywali nieobrzezane dzieci, jakie tylko spotkali na izraelskich ziemiach.47Prześladowali synów pychy, a szczęście sprzyjało ich postępowaniu.48Tak więc bronili Prawa przed poganami i królami i nie pozostawili grzesznikowi pola do działania.49Kiedy zbliżyły się dni śmierci Matatiasza, powiedział do swoich synów: Teraz jest czas, w którym pycha jest górą, czas karania, czas, kiedy panuje żądza zniszczenia i straszliwy gniew.50Teraz więc, dzieci, brońcie Prawa, a nawet życie swoje oddajcie za przymierze, zawarte z waszymi ojcami.51Pamiętajcie o tym, jak postępowali ojcowie, co czynili za swojego życia, a zdobędziecie wielką chwałę i imię wasze wiecznie wspominać będą.52Czyż nie w czasie pokusy Abraham okazał się wiernym? I zostało mu to poczytane za sprawiedliwość.53Józef w czasie największych trudności zachował przykazanie i został panem Egiptu.54Nasz praojciec Finees za swoją wielką gorliwość otrzymał obietnicę kapłaństwa na wieki.55Jozue za zachowanie Bożego polecenia został sędzią Izraela.56Kaleb za to, że przed zgromadzeniem wydał świadectwo, otrzymał ziemię w dziedzictwo.57Dawid za swoją pobożność odziedziczył na wieki tron królewski.58Eliasz w nagrodę za swoją wielką gorliwość o Prawo został zabrany do nieba.59Chananiasz, Azariasz i Miszael przez wiarę zostali wyratowani z płomienia.60Daniel dzięki swej niewinności z paszczy lwów został ocalony.61Tak możecie przejść myślą jedno pokolenie po drugim i przekonacie się, że nie zawiedzie się ten, kto w Nim pokłada swe nadzieje.62Nie obawiajcie się zatem pogróżek grzesznego człowieka, bo jego chwała to gnój i robactwo;63dziś się wywyższa, a jutro już go się nie znajdzie, bo powrócił do swego prochu i przepadły jego zamysły.64Synowie! Bądźcie mężni i mocni w zachowaniu Prawa, przez nie bowiem dostąpicie chwały.65Oto wasz brat Szymon. Wiem, że jest on człowiekiem rozważnym. Jemu będziecie posłuszni po wszystkie dni, bo on będzie wam zastępował ojca,66a Juda Machabeusz, który od samej młodości odznacza się nadzwyczajną siłą, będzie dowódcą waszego wojska i będzie prowadził wojnę z ludami.67Wy więc ściągnijcie do siebie tych wszystkich, którzy przestrzegają Prawa, i w imieniu swego ludu wykonajcie pomstę!68Ściśle odpłaćcie poganom, a trzymajcie się przepisów Prawa!69Potem udzielił im swego błogosławieństwa i został dołączony do swoich przodków.70Zmarł w roku sto czterdziestym szóstym i został pochowany w rodzinnych grobach w Modin. Cały Izrael opłakiwał go z bardzo wielkim żalem.