SCRUTATIO

Sunday, 21 December 2025 - Santi Abramo e Coren ( Letture di oggi)

Joel (יואל) - Gioele 10


font
STUTTGARTENSIA-DELITZSCHBiblia Tysiąclecia
1 הֹוי הַחֹקְקִים חִקְקֵי־אָוֶן וּמְכַתְּבִים עָמָל כִּתֵּבוּ1 Biada prawodawcom ustaw bezbożnych i tym, co ustanowili przepisy krzywdzące,
2 לְהַטֹּות מִדִּין דַּלִּים וְלִגְזֹל מִשְׁפַּט עֲנִיֵּי עַמִּי לִהְיֹות אַלְמָנֹות שְׁלָלָם וְאֶת־יְתֹומִים יָבֹזּוּ2 aby słabych odepchnąć od sprawiedliwości i wyzuć z prawa biednych mego ludu; by wdowy uczynić swoim łupem i by móc ograbiać sieroty!
3 וּמַה־תַּעֲשׂוּ לְיֹום פְּקֻדָּה וּלְשֹׁואָה מִמֶּרְחָק תָּבֹוא עַל־מִי תָּנוּסוּ לְעֶזְרָה וְאָנָה תַעַזְבוּ כְּבֹודְכֶם3 Lecz co zrobicie w dzień kary, kiedy zagłada nadejdzie z dala? Do kogo się uciekniecie o pomoc, i gdzie zostawicie wasze bogactwa?
4 בִּלְתִּי כָרַע תַּחַת אַסִּיר וְתַחַת הֲרוּגִים יִפֹּלוּ בְּכָל־זֹאת לֹא־שָׁב אַפֹּו וְעֹוד יָדֹו נְטוּיָה׃ ס4 Nic, tylko skulić się wam pomiędzy jeńcami albo paść wśród pomordowanych. Po tym wszystkim nie uśmierzył się gniew Jego i ręka Jego - nadal wyciągnięta.
5 הֹוי אַשּׁוּר שֵׁבֶט אַפִּי וּמַטֶּה־הוּא בְיָדָם זַעְמִי5 Ach, ten Asyryjczyk, rózga mego gniewu i bicz w mocy mej zapalczywości!
6 בְּגֹוי חָנֵף אֲשַׁלְּחֶנּוּ וְעַל־עַם עֶבְרָתִי אֲצַוֶּנּוּ לִשְׁלֹל שָׁלָל וְלָבֹז בַּז [וּלְשִׂימֹו כ] (וּלְשׂוּמֹו ק) מִרְמָס כְּחֹמֶר חוּצֹות6 Posyłam go przeciw narodowi bezbożnemu, przykazuję mu, aby lud, na który się zawziąłem, ograbił i złupił doszczętnie, by rzucił go na zdeptanie, jak błoto na ulicach.
7 וְהוּא לֹא־כֵן יְדַמֶּה וּלְבָבֹו לֹא־כֵן יַחְשֹׁב כִּי לְהַשְׁמִיד בִּלְבָבֹו וּלְהַכְרִית גֹּויִם לֹא מְעָט7 Lecz on nie tak będzie mniemał i serce jego nie tak będzie rozumiało: bo w jego umyśle plan zniszczenia i wycięcia w pień narodów bez liku.
8 כִּי יֹאמַר הֲלֹא שָׂרַי יַחְדָּו מְלָכִים8 Albowiem powie: Czyż moi dowódcy nie równają się królom?
9 הֲלֹא כְּכַרְכְּמִישׁ כַּלְנֹו אִם־לֹא כְאַרְפַּד חֲמָת אִם־לֹא כְדַמֶּשֶׂק שֹׁמְרֹון9 Czyż Kalno nie jest podobne do Karkemisz? Czyż nie jest Chamat podobne do Arpad albo Samaria podobna do Damaszku?
10 כַּאֲשֶׁר מָצְאָה יָדִי לְמַמְלְכֹת הָאֱלִיל וּפְסִילֵיהֶם מִירוּשָׁלִַם וּמִשֹּׁמְרֹון10 Jak moja ręka dosięgła królestw bożków, których posągi liczniejsze były niż w Jeruzalem i w Samarii,
11 הֲלֹא כַּאֲשֶׁר עָשִׂיתִי לְשֹׁמְרֹון וְלֶאֱלִילֶיהָ כֵּן אֶעֱשֶׂה לִירוּשָׁלִַם וְלַעֲצַבֶּיהָ׃ ס11 jak uczyniłem Samarii i jej bożkom, czyż nie tak samo zrobię Jerozolimie i jej posągom?
12 וְהָיָה כִּי־יְבַצַּע אֲדֹנָי אֶת־כָּל־מַעֲשֵׂהוּ בְּהַר צִיֹּון וּבִירוּשָׁלִָם אֶפְקֹד עַל־פְּרִי־גֹדֶל לְבַב מֶלֶךְ־אַשּׁוּר וְעַל־תִּפְאֶרֶת רוּם עֵינָיו12 Gdy Pan dokona całego dzieła swego na górze Syjon i w Jerozolimie, ukarze owoc pysznego serca króla Asyrii i bezczelność jego wyniosłych oczu.
13 כִּי אָמַר בְּכֹחַ יָדִי עָשִׂיתִי וּבְחָכְמָתִי כִּי נְבֻנֹותִי וְאָסִיר ׀ גְּבוּלֹת עַמִּים [וַעֲתִידֹתֵיהֶם כ] (וַעֲתוּדֹותֵיהֶם ק) שֹׁושֵׂתִי וְאֹורִיד כַּאבִּיר יֹושְׁבִים13 Powiedział bowiem: Działałem siłą mej ręki i własnym sprytem, bom jest rozumny. Przesunąłem granice narodów i rozgrabiłem ich skarby, a mieszkańców powaliłem, jak mocarz.
14 וַתִּמְצָא כַקֵּן ׀ יָדִי לְחֵיל הָעַמִּים וְכֶאֱסֹף בֵּיצִים עֲזֻבֹות כָּל־הָאָרֶץ אֲנִי אָסָפְתִּי וְלֹא הָיָה נֹדֵד כָּנָף וּפֹצֶה פֶה וּמְצַפְצֵף14 Ręka moja odkryła jakby gniazdo bogactwa narodów. A jak zbierają porzucone jajka, tak ja zagarnąłem całą ziemię; i nie było, kto by zatrzepotał skrzydłem, nikt nie otworzył dzioba, nikt nie pisnął.
15 הֲיִתְפָּאֵר הַגַּרְזֶן עַל הַחֹצֵב בֹּו אִם־יִתְגַּדֵּל הַמַּשֹּׂור עַל־מְנִיפֹו כְּהָנִיף שֵׁבֶט וְאֶת־מְרִימָיו כְּהָרִים מַטֶּה לֹא־עֵץ15 Czy się pyszni siekiera wobec drwala? Czy się wynosi piła ponad tracza? Jak gdyby bicz chciał wywijać tym, który go unosi, i jak gdyby pręt chciał podnosić tego, który nie jest z drewna.
16 לָכֵן יְשַׁלַּח הָאָדֹון יְהוָה צְבָאֹות בְּמִשְׁמַנָּיו רָזֹון וְתַחַת כְּבֹדֹו יֵקַד יְקֹד כִּיקֹוד אֵשׁ16 Przeto Pan, Bóg Zastępów, ześle wycieńczenie na jego tuszę. Pod jego świetnym wyglądem rozpali się gorączka, jakby zapłonął ogień.
17 וְהָיָה אֹור־יִשְׂרָאֵל לְאֵשׁ וּקְדֹושֹׁו לְלֶהָבָה וּבָעֲרָה וְאָכְלָה שִׁיתֹו וּשְׁמִירֹו בְּיֹום אֶחָד17 Światłość Izraela stanie się ogniem, a Święty jego - płomieniem, który pożre i pochłonie jego ciernie i jego głogi w jednym dniu,
18 וּכְבֹוד יַעְרֹו וְכַרְמִלֹּו מִנֶּפֶשׁ וְעַד־בָּשָׂר יְכַלֶּה וְהָיָה כִּמְסֹס נֹסֵס18 bujne też zarośla jego lasu i zagajnika. Od duszy do ciała wszystko wyniszczy i będzie jak chory, który gaśnie.
19 וּשְׁאָר עֵץ יַעְרֹו מִסְפָּר יִהְיוּ וְנַעַר יִכְתְּבֵם׃ פ19 Ostatek drzew w jego lesie da się policzyć, chłopiec je spisać potrafi.
20 וְהָיָה ׀ בַּיֹּום הַהוּא לֹא־יֹוסִיף עֹוד שְׁאָר יִשְׂרָאֵל וּפְלֵיטַת בֵּית־יַעֲקֹב לְהִשָּׁעֵן עַל־מַכֵּהוּ וְנִשְׁעַן עַל־יְהוָה קְדֹושׁ יִשְׂרָאֵל בֶּאֱמֶת20 W owym dniu Reszta z Izraela i ocaleni z domu Jakuba nie będą więcej polegać na tym, który ich bije, ale prawdziwie oprą się na Panu, Świętym Izraela.
21 שְׁאָר יָשׁוּב שְׁאָר יַעֲקֹב אֶל־אֵל גִּבֹּור21 Reszta powróci, Reszta z Jakuba do Boga Mocnego.
22 כִּי אִם־יִהְיֶה עַמְּךָ יִשְׂרָאֵל כְּחֹול הַיָּם שְׁאָר יָשׁוּב בֹּו כִּלָּיֹון חָרוּץ שֹׁוטֵף צְדָקָה22 Bo choćby lud twój, o Izraelu, był jak piasek morski, Reszta z niego powróci. Postanowiona jest zagłada, która dopełni sprawiedliwości.
23 כִּי כָלָה וְנֶחֱרָצָה אֲדֹנָי יְהוִה צְבָאֹות עֹשֶׂה בְּקֶרֶב כָּל־הָאָרֶץ׃ ס23 Zaiste, zagładę postanowioną wykona Pan, Pan Zastępów, w całym kraju.
24 לָכֵן כֹּה־אָמַר אֲדֹנָי יְהוִה צְבָאֹות אַל־תִּירָא עַמִּי יֹשֵׁב צִיֹּון מֵאַשּׁוּר בַּשֵּׁבֶט יַכֶּכָּה וּמַטֵּהוּ יִשָּׂא־עָלֶיךָ בְּדֶרֶךְ מִצְרָיִם24 Dlatego tak mówi Pan, Bóg Zastępów: Ludu mój, co mieszkasz na Syjonie, nie lękaj się Asyrii, która cię rózgą uderza i bicz swój na ciebie podnosi, wzorem Egiptu.
25 כִּי־עֹוד מְעַט מִזְעָר וְכָלָה זַעַם וְאַפִּי עַל־תַּבְלִיתָם25 Bo chwila jeszcze mała, a skończy się moja zapalczywość i gniew mój się obróci ku ich zagładzie.
26 וְעֹורֵר עָלָיו יְהוָה צְבָאֹות שֹׁוט כְּמַכַּת מִדְיָן בְּצוּר עֹורֵב וּמַטֵּהוּ עַל־הַיָּם וּנְשָׂאֹו בְּדֶרֶךְ מִצְרָיִם26 Pan Zastępów wzbudzi bicz na niego, jak wtedy, gdy poraził Madianitów przy skale Oreba lub gdy wyciągnął laskę swą przeciw morzu i podniósł ją na drogę Egipcjan.
27 וְהָיָה ׀ בַּיֹּום הַהוּא יָסוּר סֻבֳּלֹו מֵעַל שִׁכְמֶךָ וְעֻלֹּו מֵעַל צַוָּארֶךָ וְחֻבַּל עֹל מִפְּנֵי־שָׁמֶן27 W ów dzień spadnie ci z pleców jego brzemię i jego jarzmo z szyi.
28 בָּא עַל־עַיַּת עָבַר בְּמִגְרֹון לְמִכְמָשׂ יַפְקִיד כֵּלָיו28 Wróg niesie zagładę od strony Rimmon, przybywa od Ajjat, przechodzi przez Migron, w Mikmas zostawia swój tabor.
29 עָבְרוּ מַעְבָּרָה גֶּבַע מָלֹון לָנוּ חָרְדָה הָרָמָה גִּבְעַת שָׁאוּל נָסָה29 Przekraczają wąwóz, w Geba stają na nocleg. Rama zadrżała, Gibea Saulowa ucieka.
30 צַהֲלִי קֹולֵךְ בַּת־גַּלִּים הַקְשִׁיבִי לַיְשָׁה עֲנִיָּה עֲנָתֹות30 Bat-Gallim, krzycz na cały głos! Laisza, posłuchaj! Anatot, odpowiedz jej!
31 נָדְדָה מַדְמֵנָה יֹשְׁבֵי הַגֵּבִים הֵעִיזוּ31 Madmena umyka, mieszkańcy ratują się ucieczką.
32 עֹוד הַיֹּום בְּנֹב לַעֲמֹד יְנֹפֵף יָדֹו הַר [בֵּית־ כ] (בַּת־צִיֹּון ק) גִּבְעַת יְרוּשָׁלִָם׃ ס32 On dziś jeszcze stanie w Nob na postój, potrząśnie ręką na górę Córy Syjonu - na pagórek Jeruzalem.
33 הִנֵּה הָאָדֹון יְהוָה צְבָאֹות מְסָעֵף פֻּארָה בְּמַעֲרָצָה וְרָמֵי הַקֹּומָה גְּדוּעִים וְהַגְּבֹהִים יִשְׁפָּלוּ33 Oto Pan, Bóg Zastępów, z trzaskiem obcina korony drzew: najwyższe wierzchołki już ścięte, najwznioślejsze powalone.
34 וְנִקַּף סִבְכֵי הַיַּעַר בַּבַּרְזֶל וְהַלְּבָנֹון בְּאַדִּיר יִפֹּול׃ ס34 Gęstwiny lasu trzebi się toporem. Pada Liban ze swą wspaniałością.