SCRUTATIO

Lunedi, 13 ottobre 2025 - Beata Alessandrina Maria da Costa ( Letture di oggi)

Salmi 69


font
BIBBIA VOLGAREBiblia Tysiąclecia
1 Salmo di David, per arrecordazione che il Signore fecelo salvo.1 Kierownikowi chóru. Na melodię: Lilie... Dawidowy.
2 Iddio, intendi nel mio aiutorio; Signore, sollecita di aiutare me.2 Wybaw mnie, Boże, bo woda mi sięga po szyję.
3 Siano confusi e vituperati coloro che cercano l'anima mia.3 Ugrzązłem w mule topieli i nie mam nigdzie oparcia, trafiłem na wodną głębinę i nurt wody mnie porywa.
4 Ritornino adrieto, e vergogninsi, coloro che vogliono gli miei mali. Ritornino prestamente li vituperanti, coloro che mi dicono: rallègrati, rallègrati.4 Zmęczyłem się krzykiem i ochrypło mi gardło, osłabły moje oczy, gdy czekam na Boga mojego.
5 In te con letizia rallegrinsi tutti coloro che ti cercano; e quelli che amano il tuo Salvatore, dicano sempre: sia magnificato il Signore.5 Liczniejsi są od włosów mej głowy nienawidzący mnie bez powodu; silni są moi wrogowie, nieprzyjaciele zakłamani; czyż mam oddać to, czegom nie porwał?
6 Etiam io son povero e bisognoso; Iddio, aiuta me. Tu sei mio aiutore e liberatore; Signore, non indugiare.6 Boże, Ty znasz moją głupotę i występki moje nie są zakryte przed Tobą.
7 Niech przeze mnie nie wstydzą się ci, co Tobie ufają, Panie, Boże Zastępów. Niech przeze mnie się nie rumienią ci, którzy Ciebie szukają, Boże Izraela!
8 Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie i hańba twarz mi okrywa.
9 Dla braci moich stałem się obcym i cudzoziemcem dla synów mej matki.
10 Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera i spadły na mnie obelgi uwłaczających Tobie.
11 Trapiłem siebie postem, a spotkały mnie za to zniewagi.
12 Przywdziałem wór jako szatę i pośmiewiskiem stałem się dla tamtych.
13 Mówią o mnie siedzący w bramie i śpiewają pieśni ci, co piją sycerę.
14 Lecz ja, o Panie, ślę moją modlitwę do Ciebie, w czasie łaskawości, o Boże; wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci, w zbawczej Twej wierności!
15 Wyrwij mnie z bagna, abym nie zatonął, wybaw mnie od tych, co mnie nienawidzą, i z wodnej głębiny!
16 Niechaj mnie nurt wody nie porwie, niech nie pochłonie mnie głębia, niech otchłań nie zamknie nade mną swej paszczy!
17 Wysłuchaj mnie, Panie, bo Twoja łaska pełna jest dobroci; wejrzyj na mnie w ogromie swego miłosierdzia!
18 Nie kryj swego oblicza przed Twoim sługą; prędko mnie wysłuchaj, bo jestem w ucisku.
19 Zbliż się do mnie i wybaw mnie; uwolnij mnie przez wzgląd na moich wrogów!
20 Ty znasz moją hańbę, mój wstyd i mą niesławę; wszyscy, co mnie dręczą, są przed Tobą.
21 Hańba złamała moje serce i sił mi zabrakło, na współczującego czekałem, ale go nie było, i na pocieszających, lecz ich nie znalazłem.
22 Dali mi jako pokarm truciznę, a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
23 Niech stół ich stanie się dla nich pułapką, potrzaskiem - ich biesiada ofiarna.
24 Niech zaćmią się ich oczy, aby nie widzieli; spraw, by lędźwie ich zawsze się chwiały.
25 Wylej na nich swoje oburzenie, niech ich ogarnie żar Twojego gniewu!
26 Niech ich mieszkanie stanie się pustkowiem, a w ich namiotach niech braknie mieszkańców!
27 Bo prześladowali tego, kogoś Ty poraził i przyczynili bólu temu, któregoś ty zranił.
28 Do winy ich dodaj winę, niech nie dostąpią u Ciebie usprawiedliwienia.
29 Niech zostaną wymazani z księgi żyjących i niech nie będą zapisani z prawymi!
30 Ale ja jestem nędzny i zbolały; niech pomoc Twoja, Boże, mię strzeże!
31 Pieśnią chcę chwalić imię Boga i dziękczynieniem Go wysławiać.
32 Milsze to Bogu niźli bawół, niż cielec, co ma [już] rogi i racice.
33 Patrzcie i bądźcie radośni, ubodzy, niech ożyje wasze serce, którzy szukacie Boga.
34 Bo Pan wysłuchuje biednych i swoimi więźniami nie gardzi.
35 Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia, morza i wszystko, co w nich się porusza.
36 Albowiem Bóg ocali Syjon i zbuduje miasta Judy: tam będą mieszkać i mieć posiadłość;
37 i potomstwo sług Jego ją odziedziczy, a miłujący Jego imię tam przebywać będę.