SCRUTATIO

Venerdi, 17 ottobre 2025 - Sant´Ignazio d´Antiochia ( Letture di oggi)

Lettera agli Efesini - מכתב לאפסים 11


font
STUTTGARTENSIA-DELITZSCHBiblia Tysiąclecia
1 וַיְהִי הוּא מִתְפַּלֵּל בְּמָקוֹם אֶחָד וַיֹּאמֶר אֵלָיו אֶחָד מִתַּלְמִידָיו אַחֲרֵי כַלּוֹתוֹ אֲדֹנִי לַמְּדֵנוּ לְהִתְפַּלֵּל כַּאֲשֶׁר לִמֵּד גַּם־יוֹחָנָן אֶת־תַּלְמִידָיו1 Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów.
2 וַיֹּאמֶר אֲלֵיהֶם כִּי תִתְפַּלְלוּ אִמְרוּ אָבִינוּ שֶׁבַּשָּׁמַיִם יִתְקַדַּשׁ שְׁמֶךָ תָּבוֹא מַלְכוּתֶךָ יֵעָשֶׂה רְצוֹנְךָ כְּמוֹ בַשָּׁמַיִם כֵּן בָּאָרֶץ2 A On rzekł do nich: Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo!
3 אֶת־לֶחֶם חֻקֵּנוּ תֶּן־לָנוּ יוֹם יוֹם3 Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień
4 וּסְלַח לָנוּ אֶת־חוֹבֹתֵינוּ כִּי סֹלְחִים גַּם־אֲנַחְנוּ לְכֹל הַחַיָּב לָנוּ וְאַל־תְּבִיאֵנוּ לִידֵי נִסָּיוֹן כִּי אִם־הַצִּילֵנוּ מִן־הָרָע4 i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie.
5 וַיֹּאמֶר אֲלֵיהֶם מִי בָכֶם אֲשֶׁר יִהְיֶה־לּוֹ אֹהֵב וְהָלַךְ וּבָא אֵלָיו בַּחֲצוֹת הַלַּיְלָה וְאָמַר אֵלָיו יְדִידִי הַלְוֵנִי שְׁלשֶׁת כִּכְּרוֹת־לָחֶם5 Dalej mówił do nich: Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, użycz mi trzy chleby,
6 כִּי־אֹהֲבִי בָּא אֵלַי מִן־הַדָּרֶךְ וְאֵין־לִי דָבָר לָשֹוּם לְפָנָיו6 bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać.
7 וְהוּא מִלִּפְנִים יַעֲנֶה וְיֹאמַר אַל־תּוֹגִיעֵנִי כִּי־כְבָר נִסְגְּרָה הַדֶּלֶת וִילָדַי שׁוֹכְבִים עִמָּדִי בַּמִּטָּה לֹא־אוּכַל לָקוּם וְלָתֶת לָךְ7 Lecz tamten odpowie z wewnątrz: Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie.
8 אֲנִי אֹמֵר לָכֶם גַּם כִּי לֹא־יָקוּם לָתֶת־לוֹ עַל־הֱיוֹתוֹ אֹהֲבוֹ יָקוּם בַּעֲבוּר עַזּוּת פָּנָיו וְיִתֶּן־לוֹ כְּכָל־צָרְכּוֹ8 Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
9 וְגַם־אֲנִי אֹמֵר לָכֶם שַׁאֲלוּ וְיִנָּתֵן לָכֶם דִּרְשׁוּ וְתִמְצָאוּ דִּפְקוּ וְיִפָּתַח לָכֶם9 Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
10 כִּי כָּל־הַשֹּׁאֵל יְקַבֵּל וְהַדֹּרֵשׁ יִמְצָא וְלַדֹּפֵק יִפָּתֵחַ10 Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.
11 וּמִי בָכֶם הָאָב אֲשֶׁר יִשְׁאַל מִמֶּנּוּ בְּנוֹ לֶחֶם וְנָתַן־לוֹ אָבֶן וְאִם־דָּג הֲיִתֶּן־לוֹ נָחָשׁ תַּחַת הַדָּג11 Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża?
12 אוֹ כִּי־יִשְׁאָלֶנּוּ בֵיצָה הֲיִתֶּן־לוֹ עַקְרָב12 Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona?
13 הֵן־אַתֶּם הָרָעִים יוֹדְעִים לָתֵת מַתָּנוֹת טֹבוֹת לִבְנֵיכֶם אַף־כִּי הָאָב מִן־הַשָּׁמַיִם יִתֵּן אֶת־רוּחַ הַקֹּדֶשׁ לַשֹּׁאֲלִים מֵאִתּוֹ13 Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą.
14 וַיְהִי הַיּוֹם וַיְגָרֶשׁ שֵׁד וְהוּא אִלֵּם וַיְהִי אַחֲרֵי צֵאת הַשֵּׁד וַיְדַבֵּר הָאִלֵּם וַיִּתְמְהוּ הָעָם14 Raz wyrzucał złego ducha [u tego], który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione.
15 וְיֵשׁ אֲשֶׁר אָמְרוּ בְּבַעַל זְבוּב שַׂר הַשֵּׁדִים הוּא מְגָרֵשׁ אֶת־הַשֵּׁדִים15 Lecz niektórzy z nich rzekli: Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy.
16 וְיֵשׁ אֲשֶׁר נִסּוּהוּ וַיִּשְׁאֲלוּ מִמֶּנּוּ אוֹת מִן־הַשָּׁמָיִם16 Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.
17 וְהוּא יָדַע אֶת־מַחְשְׁבוֹתָם וַיֹּאמֶר אֲלֵיהֶם כָּל־מַמְלָכָה הַנֶּחֱלָקָה עַל־עַצְמָהּ תֵּחָרֵב וּבַיִת יִפֹּל עַל־בָּיִת17 On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali.
18 וְגַם־הַשָּׂטָן אִם־נֶחֱלַק עַל־עַצְמוֹ אֵיכָכָה תִכּוֹן מַמְלַכְתּוֹ כִּי אֲמַרְתֶּם שֶׁבְּבַעַל זְבוּב מְגָרֵשׁ אֲנִי אֶת־הַשֵּׁדִים18 Jeśli więc i szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy.
19 וְאִם־אֲנִי מְגָרֵשׁ אֶת־הַשֵּׁדִים בְּבַעַל זְבוּב בְּנֵיכֶם בְּמִי הֵם מְגָרְשִׁים אֹתָם עַל־כֵּן הֵמָּה יִהְיוּ שֹׁפְטֵיכֶם19 Lecz jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami.
20 וְאִם־בְּאֶצְבַּע אֱלֹהִים מְגָרֵשׁ אֲנִי אֶת־הַשֵּׁדִים הִנֵּה הִגִּיעָה אֲלֵיכֶם מַלְכוּת הָאֱלֹהִים20 A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.
21 בִּהְיוֹת הַגִּבּוֹר שֹׁמֵר אֶת־חֲצֵרוֹ וְהוּא מְזֻיָּן וְהָיָה רְכוּשׁוֹ שָׁלוֹם21 Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie.
22 וְאִם־יָבוֹא עָלָיו חָזָק מִמֶּנּוּ וּתְקָפוֹ יִשָּׂא מִמֶּנּוּ אֶת־נִשְׁקוֹ אֲשֶׁר בָּטַח־בּוֹ וְאֶת־מַלְקֹחוֹ יְחַלֵּק22 Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze całą broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda.
23 כֹּל אֲשֶׁר אֵינֶנּוּ אִתִּי הוּא נֶגְדִּי וַאֲשֶׁר אֵינֶנּוּ מְאַסֵּף אִתִּי הוּא מְפַזֵּר23 Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.
24 הָרוּחַ הַטְּמֵאָה אַחֲרֵי צֵאתָהּ מִן־הָאָדָם תְּשׁוֹטֵט בִּמְקֹמוֹת צִיָּה לְבַקֶּשׁ־לָהּ מְנוּחָה וְלֹא תִמְצָא אָז תֹּאמַר אָשׁוּבָה־נָּא אֶל־בֵּיתִי אֲשֶׁר יָצָאתִי מִשָּם24 Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem.
25 וּבְבוֹאָהּ תִּמְצָא אֹתוֹ מְטֻאטָא וּמְהֻדָּר25 Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym.
26 וְאַחַר תֵּלֵךְ וְלָקְחָה שֶׁבַע רוּחוֹת אֲחֵרוֹת רָעוֹת מִמֶּנָּה וּבָאוּ וְשָׁכְנוּ שָׁם וְהָיְתָה אַחֲרִית הָאָדָם הַהוּא רָעָה מֵרֵאשִׁיתוֹ26 Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni.
27 וַיְהִי כְּדַבְּרוֹ אֶת־הַדְּבָרִים הָאֵלֶּה וְאִשָּׁה אַחַת מִן־הָעָם נָשְׂאָה אֶת־קוֹלָהּ וַתֹּאמֶר אֵלָיו אַשְׁרֵי הַבֶּטֶן אֲשֶׁר נְשָׂאַתְךָ וְהַשָּׁדַיִם אֲשֶׁר יָנָקְתָּ27 Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś.
28 וְהוּא אָמָר וְאַף כִּי־אַשְׁרֵי הַשֹּׁמְעִים וְהַשֹּׁמְרִים אֵת דְּבַר הָאֱלֹהִים28 Lecz On rzekł: Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je.
29 וַיִּקָּבְצוּ עַם־רָב וַיָּחֶל לְדַבֵּר הַדּוֹר הַזֶּה דּוֹר רָע הוּא אוֹת הוּא מְבַקֵּשׁ וְאוֹת לֹא יִנָּתֶן־לוֹ בִּלְתִּי אִם־אוֹת יוֹנָה הַנָּבִיא29 A gdy tłumy się gromadziły, zaczął mówić: To plemię jest plemieniem przewrotnym. żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza.
30 כִּי כַּאֲשֶׁר הָיָה יוֹנָה לְאַנְשֵׁי נִינְוֵה לְאוֹת כֵּן יִהְיֶה גַם־בֶּן־הָאָדָם לַדּוֹר הַזֶּה30 Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia.
31 מַלְכַּת תֵּימָן תָּקוּם בַּמִּשְׁפָּט עִם־אַנְשֵׁי הַדּוֹר הַזֶּה וְהִרְשִׁיעָה אוֹתָם כִּי בָאָה מִקְצוֹת הָאָרֶץ לִשְׁמֹעַ אֶת־חָכְמַת שְׁלֹמֹה וְהִנֵּה יֶשׁ־פֹּה גָּדוֹל מִשְּׁלֹמֹה31 Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.
32 אַנְשֵׁי נִינְוֵה יָקוּמוּ בַמִּשְׁפָּט עִם־הַדּוֹר הַזֶּה וְהִרְשִׁיעֻהוּ כִּי הֵם שָׁבוּ בִּקְרִיאַת יוֹנָה וְהִנֵּה יֶשׁ־פֹּה גָּדוֹל מִיּוֹנָה32 Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.
33 אֵין מַדְלִיק־נֵר אֲשֶׁר יְשִׂימֵהוּ בַסֵּתֶר אוֹ־תַחַת הָאֵיפָה כִּי אִם־עַל הַמְּנוֹרָה לְמַעַן יִרְאוּ בָּאֵי הַבַּיִת אֶת־אוֹרוֹ33 Nikt nie zapala światła i nie stawia go w ukryciu ani pod korcem, lecz na świeczniku, aby jego blask widzieli ci, którzy wchodzą.
34 נֵר הַגּוּף הוּא הָעָיִן לָכֵן בִּהְיוֹת עֵינְךָ תְּמִימָה גַּם כָּל־גּוּפְךָ יֵאוֹר וּבִהְיוֹתָהּ רָעָה וְחָשַׁךְ גַּם־גּוּפֶךָ34 Światłem ciała jest twoje oko. Jeśli twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. lecz jeśli jest chore, ciało twoje będzie również w ciemności.
35 עַל־כֵּן הִשָּׁמֵר־לָךְ פֶּן־יֶחְשַׁךְ הָאוֹר אֲשֶׁר בְּקִרְבֶּךָ35 Patrz więc, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością.
36 וְהִנֵּה אִם־גּוּפְךָ כֻּלּוֹ אוֹר וְאֵין בּוֹ כָּל־דְּבַר־חשֶׁךְ אָז יֵאוֹר כֻּלּוֹ וְהָיָה כְּהָאִיר לְךָ הַנֵּר בִּבְרַק נָגְהוֹ36 Jeśli zatem całe twoje ciało będzie w świetle, nie mając w sobie nic ciemnego, całe będzie w świetle, jak gdyby światło oświecało cię swym blaskiem.
37 וַיְהִי בְדַבְּרוֹ וַיְבַקֵּשׁ מִמֶּנּוּ פָּרוּשׁ אֶחָד לֶאֱכֹל אִתּוֹ לָחֶם וַיָּבֹא הַבַּיְתָה וַיַּסֵּב37 Gdy jeszcze mówił, zaprosił Go pewien faryzeusz do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem.
38 וַיִּתְמַהּ הַפָּרוּשׁ בִּרְאֹתוֹ אֲשֶׁר לֹא־נָטַל יָדָיו בָּרִאשׁוֹנָה לִפְנֵי הַסְּעוּדָה38 Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem.
39 וַיֹּאמֶר אֵלָיו הָאָדוֹן כָּעֵת אַתֶּם הַפְּרוּשִׁים מְטַהֲרִים אֶת־הַכּוֹס וְהַקְּעָרָה מִחוּץ וְהַפְּנִימִי אֲשֶׁר בָּכֶם הוּא מָלֵא גָּזֵל וָרָשַׁע39 Na to rzekł Pan do niego: Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości.
40 הַכְּסִילִים הֲלֹא עֹשֵׂה הַחִיצוֹן גַּם־עָשָׂה אֶת־הַפְּנִימִי40 Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza?
41 אֲבָל־תְּנוּ לִצְדָקָה אֵת אֲשֶׁר־בָּם וְהִנֵּה הַכֹּל טָהוֹר לָכֶם41 Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste.
42 אַךְ־אוֹי לָכֶם הַפְּרוּשִׁים כִּי תְעַשְּׂרוּ אֶת־הַמִּנְתָּא וְאֶת־הַפֵּיגַם וְאֵת כָּל־הַיָּרָק וְתַעַבְרוּ אֶת־הַמִּשְׁפָּט וְאֵת אַהֲבַת אֱלֹהִים וְהָיָה לָכֶם לַעֲשׂוֹת אֶת־אֵלֶּה וְלֹא לְהַנִּיחַ גַּם אֶת־אֵלֶּה42 Lecz biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić, i tamtego nie opuszczać.
43 אוֹי לָכֶם הַפְּרוּשִׁים כִּי תְאֵהֲבוּ אֶת־מוֹשַׁב הָרֹאשׁ בְּבָתֵּי הַכְּנֵסִיּוֹת וְאֶת־שֶׁאֱלוֹת שְׁלוֹמְכֶם בַּשְּׁוָקִים43 Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku.
44 אוֹי לָכֶם הַסּוֹפְרִים וְהַפְּרוּשִׁים הַחֲנֵפִים כִּי אַתֶּם כַּקְּבָרִים הַנִּסְתָּרִים וּבְנֵי הָאָדָם מִתְהַלְּכִים עֲלֵיהֶם וְלֹא יָדָעוּ44 Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą.
45 וַיַּעַן אֶחָד מִבַּעֲלֵי הַתּוֹרָה וַיֹּאמֶר אֵלָיו רַבִּי בִּדְבָרֶיךָ אֵלֶּה תְּחָרֵף גַּם־אֹתָנוּ45 Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: Nauczycielu, tymi słowami nam też ubliżasz.
46 וַיֹּאמֶר אוֹי גַּם־לָכֶם בַּעֲלֵי הַתּוֹרָה כִּי עֹמְסִים אַתֶּם עַל־בְּנֵי הָאָדָם מַשָּׂאוֹת כְּבֵדִים מִסְּבֹל וְאַתֶּם בְּעַצְמְכֶם אֵינְכֶם נֹגְעִים בַּמַּשָּׂאוֹת גַּם־בְּאַחַת מֵאֶצְבְּעוֹתֵיכֶם46 On odparł: I wam, uczonym w Prawie, biada! Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie.
47 אוֹי לָכֶם כִּי בוֹנִים אַתֶּם אֶת־קִבְרוֹת הַנְּבִיאִים וַאֲבוֹתֵיכֶם הָרְגוּ אוֹתָם47 Biada wam, ponieważ budujecie grobowce prorokom, a wasi ojcowie ich zamordowali.
48 וְכֵן אַתֶּם מְעִידִים וְרוֹצִים בְּמַעֲשֵׂי אֲבוֹתֵיכֶם כִּי הֵמָּה הָרְגוּ אוֹתָם וְאַתֶּם בּוֹנִים אֶת־קִבְרֵיהֶם48 A tak jesteście świadkami i przytakujecie uczynkom waszych ojców, gdyż oni ich pomordowali, a wy im wznosicie grobowce.
49 בַּעֲבוּר זֹאת גַּם־אָמְרָה חָכְמַת הָאֱלֹהִים אֶשְׁלַח אֲלֵיהֶם נְבִיאִים וּשְׁלִיחִים וּמֵהֶם יַהַרְגוּ וְיִרְדֹּפוּ49 Dlatego też powiedziała Mądrość Boża: Poślę do nich proroków i apostołów, a z nich niektórych zabiją i prześladować będą.
50 לְמַעַן יִדָּרֵשׁ מִן־הַדּוֹר הַזֶּה דַּם כָּל־הַנְּבִיאִים אֲשֶׁר נִשְׁפַּךְ לְמִן־הִוָּסֵד הָאָרֶץ50 Tak na tym plemieniu będzie pomszczona krew wszystkich proroków, która została przelana od stworzenia świata,
51 מִדַּם־הֶבֶל עַד־דַּם זְכַרְיָהוּ אֲשֶׁר נֶהֱרַג בֵּין הַמִּזְבֵּחַ וְלַבָּיִת הֵן אֹמֵר אֲנִי לָכֶם דָּרוֹשׁ יִדָּרֵשׁ מִן־הַדּוֹר הַזֶּה51 od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który zginął między ołtarzem a przybytkiem. Tak, mówię wam, na tym plemieniu będzie pomszczona.
52 אוֹי לָכֶם בַּעֲלֵי הַתּוֹרָה כִּי־הֲסִירֹתֶם אֶת־מַפְתֵּחַ הַדָּעַת אַתֶּם לֹא־בָאתֶם וְאֶת־הַבָּאִים מְנַעְתֶּם52 Biada wam, uczonym w Prawie, bo wzięliście klucze poznania; samiście nie weszli, a przeszkodziliście tym, którzy wejść chcieli.
53 וַיְהִי כְּדַבְּרוֹ לָהֶם אֶת־אֵלֶּה וַיָּחֵלּוּ הַסּוֹפְרִים וְהַפְּרוּשִׁים לִשְׂטֹם אוֹתוֹ מְאֹד וּלְהַקְשׁוֹת לוֹ בִּדְבָרִים רַבִּים53 Gdy wyszedł stamtąd, uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli gwałtownie nastawać na Niego i wypytywać Go o wiele rzeczy.
54 וַיֶּאֶרְבוּ לוֹ וַיְבַקְשׁוּ לְצוֹדֵד דָּבָר מִפִּיהוּ לְמַעַן יִמְצְאוּ עָלָיו שִׂטְנָה54 Czyhali przy tym, żeby go podchwycić na jakimś słowie.